Ogłoszenie, coś co zna każdy Wynajmujący, a i tak robi po swojemu tracąc na tym czas i pieniądze. Może i Ty mierzyłeś się kiedyś z niepotrzebnym pustostanem, który wpływał na Twoją sytuację finansową? Poznaj pięć zasad ogłoszenia, dzięki którym szybciej wynajmiesz mieszkanie.
Nie od dziś wiadomo, że dobre zdjęcia to połowa sukcesu. Większość z nas „kupuje oczami”. Niezależnie czy jest to nowy samochód, wycieczka czy ciuch na wyprzedaży. Tak samo jest z mieszkaniem na wynajem. Im bardziej przyłożysz się do wykonania zdjęć, tym większa szansa, że ktoś zainteresuje się tym co oferujesz.
Dlatego hotele i ośrodki wypoczynkowe tak chętnie zatrudniają profesjonalnych fotografów – to się po prostu opłaca! Jeśli przeglądając jakąś ofertę zauważysz wielkie łóżko małżeńskie (które już podświadomie kodujesz sobie jako „miękkie i wygodne”) w przestronnym, jasnym pokoju z widokiem na piaszczystą plażę, wspaniałe palmy i błękitny ocean to jest duża doza prawdopodobieństwa, że spodoba Ci się to, co widzisz i już w tym momencie będziesz pozytywnie nastawiony na pobyt w tym miejscu.
Niekoniecznie musisz w tym momencie zabierać się za poszukiwanie profesjonalisty, który wykona dla Ciebie takie zdjęcia. Równie dobrze, przy odrobinie chęci możesz nauczyć się robić dobre zdjęcia sam. Ważne są przy tym dwa kluczowe elementy: oświetlenie i kontekst.
Dobry fotograf „rozumie światło”. Potrafi się nim bawić by to, co najważniejsze było odpowiednio wyróżnione na zdjęciu, a mniej pożądane elementy zostały nieco zepchnięte na drugi plan. Właściwe oświetlenie jest szalenie istotne, stąd tak ważne byś wykorzystywał światło dzienne i robił zdjęcia wtedy, gdy jest to najbardziej optymalne.
Nic tu jednak po dobrym oświetleniu, jeśli zaniedbasz kontekst. Twoje zdjęcie ma opowiedzieć pewną historię, ma pozwolić cudzym oczom na „odpłynięcie w świat wyobraźni”. Jeśli zatem na zdjęciu będzie bałagan, to Twój odbiorca wyobrażać będzie sobie bałagan. Jeśli pokażesz mu harmonię i estetykę, to skieruje on swoje myśli w zupełnie inną stronę. Wystrzegaj się zdjęć na których złapiesz się w kadr, a już z całą pewnością nie powinieneś sobie pozwolić na zdjęcia, na których w centralnym punkcie znajduje się Twoja kilkuletnia pociecha (Oj tak! Takie zdjęcia też widziałem).
Fajnie abyś poświęcił też trochę czasu na atrakcyjny i rzeczowy opis swojego mieszkania. Zamieść tam najważniejsze informacje: adres (niekoniecznie z numerem mieszkania), piętro, powierzchnia, opis otoczenia i komunikacja. Używaj języka korzyści, opisz co Twój Najemca zyska korzystając ze znajdującej się w mieszkaniu zmywarki! Przecież to nie tylko sprzęt AGD – to oszczędność czasu! A duży blat kuchenny z podświetleniem podszafkowym? Przecież to komfortowe przygotowanie posiłku bez uciętych palców!
Cofnij się teraz na chwilę do drugiego akapitu w części opisującej zdjęcia. Czy czytając o wielkim łóżku małżeńskim w przestronnym jasnym pokoju z widokiem na palmy, piaszczystą plażę i błękitny ocean Twoje myśli nie stworzyły tego obrazu w głowie? Założę się, że tak! Tak działa dobry opis, nawet jeśli tego nie chcemy. To od Ciebie tylko zależy czy pójdziesz na łatwiznę i napiszesz „mam mieszkanie do wynajęcia” czy Twój opis będzie niósł za sobą wartość dodaną, która przemówi do odbiorcy.
Jeśli Twoje mieszkanie jest w niskim standardzie, to oszczędź sobie opisywania go jako coś wspaniałego – to nie przejdzie. Ludzie nie są głupi. Chcąc im wcisnąć mieszkanie położone w doskonałej lokalizacji przy metrze, gdzie do stacji metra jest 20 min notorycznie spóźnionym, podmiejskim autobusem, możesz się spodziewać tylko i wyłącznie rozczarowania ze strony zainteresowanych. Nie znaczy to przy tym, że nie możesz tego wykorzystać! Możesz skupić uwagę na panującą wszechobecnie ciszę i spokój. Możesz określić target na osoby poszukujące tanich, budżetowych mieszkań. Przecież i takie szukają swoich Najemców!
Ważne żebyś tylko nie kolorował rzeczywistości. Nie obiecuj czegoś, czego Twoje mieszkanie nie ma lub co wbrew Twojemu opisowi jest jego mało pożądaną przywarą. Jeśli mało interesuje Cię czas innych, to przez chwilę pomyśl o swoim własnym! Przecież jeśli już na etapie ogłoszenia wprowadzasz kogoś w błąd, to ile z tych osób, z którymi się spotkasz tego nie pojmie i zdecyduje się na wynajem mieszkania mimo braków, których się nie spodziewali? Nad stracony czas nic bardziej nie boli (cyt. Michał Anioł).
Prędzej czy później będziesz musiał z zainteresowanymi porozmawiać o warunkach najmu: czasie trwania umowy, jej formie (najem zwykły czy okazjonalny), terminie płatności czynszu czy częstotliwości dokonywanych przez Ciebie wizytacji. Zastanów się jednak dobrze, czy ogłoszenie jest najlepszym do tego miejscem?
Zachęcam Cię do zawarcia w ogłoszeniu informacji o zwierzętach – jeśli ich nie akceptujesz, to napisz o tym. Jeśli jednak chodzi o najem okazjonalny czy okres umowy to zostaw to na później. Dlaczego bowiem tylko te elementy chciałbyś wpleść w swoją ofertę? Czemu od razu nie wpisać w ogłoszenie całej treści swojej umowy? Przesadzam, wiem. Chcę jednak trochę zobrazować sytuację.
Formalności to formalności. One nigdy nie przyciągają zainteresowanych, są one poruszane na kolejnym etapie. Jeśli jednak poruszysz je w trakcie prezentacji mieszkania, to dużo większa szansa, że nie będą one stanowić problemu aniżeli w momencie gdy ktoś czytając ogłoszenie wyczyta dwa tysiące Twoich obwarowań związanych z wynajmem.
Podaj jasną kwotę, którą będzie miał do zapłaty Najemca. Dookreśl, czy zawiera ona w sobie czynsz do zarządcy (Wpólnoty/Spółdzielni)? Co z rachunkami za prąd czy gaz? Internet we własnym zakresie?
To nie znaczy, że musisz robić rozpiskę każdego ze składników – wątpię czy będziesz w stanie przewidzieć dokładne zużycie ciepłej i zimnej wody przez Najemcę oraz energii elektrycznej. Napisz jednak wprost, ile wynosi czynsz najmu (to, co jest przeznaczone dla Ciebie), czynsz do zarządcy (bez zaliczek na wodę) i dopisz „plus woda, prąd i gaz” – te ostatnie są bowiem ściśle powiązane z indywidualnymi potrzebami Najemcy.
Na wszelki wypadek sugeruję na koniec dodać zdanie „wymagana kaucja” – o dziwo nie każdy zdaje sobie z tego sprawę. Ty jednak musisz. Pamiętaj też, że kaucja powinna być kwotą wyższą aniżeli jednomiesięczny czynsz.
Od tego jak przygotujesz swoje ogłoszenie będzie zależeć jak szybko wynajmiesz swoje mieszkanie. Jeśli nie przestrzelisz z oczekiwaniami odnośnie czynszu to wszystkie pięć opisanych zasad pomoże Ci szybciej znaleźć lokatora, który zdecyduje się na wynajem. A im krótszy pustostan, tym lepszy zwrot z mieszkania. Produktywne prezentacje też wpływają na Twoją kieszeń. Nie zapominaj o tym.
Zapewnij sobie spokój, szybszą eksmisję, narzędzia do egzekwowania obowiązków najemcy i terminową płatność czynszu! Ponad 100 postanowień umownych, wszystkie załączniki i oświadczenia. Wszystko znajdziesz w gotowej umowie najmu okazjonalnego. Zamów wzór dokumentu i podpisz korzystną umowę z najemcą, która zagwarantuje Ci maksimum swobody działania oraz bezpieczeństwo.
Zestaw dokumentów przygotowanych do efektywnego wynajmu mieszkania na pokoje. Umowy przeznaczone przede wszystkim dla osób, które chcą zmaksymalizować swoje zyski z wynajmu, nie zapominając przy tym o bezpieczeństwie i właściwych zapisach umownych. Wystarczy, że pobierzesz gotowy wzór, uzupełnisz swoimi danymi oraz informacjami o najemcy. Korzystając z gotowego wzoru, nie zapomnisz o żadnych istotnych aspektach wpływających na bezpieczeństwo podpisywanej umowy najmu na pokoje.
Czego nie robić przed i w trakcie wynajmowania mieszkania? Jak nie stracić na wynajmie nieruchomości? Uniknij 10 najczęstszych błędów, które popełniają właściciele mieszkań. Ciesz się stabilnym i pewnym dochodem z wynajmu. Wszystko, czego potrzebujesz, znajdziesz w najnowszej książce. Zapraszam do lektury!